Niestety, nie dane mi było do tej pory trafić na dobrego ginekologaPrzez ostatnie półtora roku leczyłam się u dr Michaela Herbicha, który przyjmuje na ul. Akademickiej w Zielonej Górze. Owszem, jest miły, ma wyposarzony gabinet i sympatyczne pielęgniarki, ale stanowczo za dużo czasu na wizycie poświęca opowiadaniom o sprżecie w gabinecie, swoich podróżach i innych sprawach, niż rzmowie na temat dolegliwości pacjentki. Na początku uważałam go za profesjonalistę i pokładałam w nim duże nadzieje, ale później zauważyła że nas na wizytach zbywa, poświęcał nam góra 15 min. Zamiast bliżej sie przyjrzeć problemowi moich hormonów, zaczoł nas uporczywie namawiać na IUI. W końcu się zgodziliśmy, w sumie zrobiliśmy u niego dwie IUI (on sam ich nie robił tylko jego współpracownik), ale przed żadną z nich nie miałam robionego usg, żeby sprawdzić czy pęcherzyki na pewno pękły.
Jestem szczerze rozczarowana tym lekarzem, straciłam u niego półora roku, a przez ten czas może mogłabym już zostać mamą, gdym trafiła na kogoś innego![]()